poniedziałek, 12 sierpnia 2024

Wychillowany gość

Nie jestem wychillowanym gościem, sorry
Mam za dużo na głowie
Jeśli zapytasz, to pewnie się dowiesz
Nie zapytasz? Niczego nie opowiem

Znam się na ludziach
Oni na sobie nie
Nie oceniaj mnie źle
Ja tylko dobijam targu

Zabiłem w sobie dziecko
Leży skąpane w kałuży krwi
Niemowle z rozbitą głową
Za to grozi kryminał

Nie jestem wychillowanym gościem, wiesz?
Zbyt wiele trzymam w sobie
Czasami to ze mnie wychodzi
Diabeł pokazuje rogi

Znam się na ludziach,
O nie, oni na sobie nie
Nie oceniaj mnie źle
Ja tylko dobijam targu

Zabiłem w sobie to dziecko
Leży skąpane we krwi
Niemowle z rozbitą głową 
Za to grozi kryminał

Nie jestem wychillowanym gościem, niestety
Brakuje mi kobiety
Nie ufam nikomu
Nie wierzę w przyjaciół

Jestem sam, nie jestem wychillowanym gościem
Żyję na kredyt
Wplątałem się w długi
Głowa leży pod ostrzem gilotyny

Znam się na ludziach, znam się na nich dobrze
Oni na sobie nie, oj nie znają się
Nie oceniaj mnie źle, proszę nie oceniaj mnie źle
Ja tylko robię swoje, dobijam targu

Zabiłem w sobie niemowle
Leży na bruku w kałuży krwi
Dzieciątko z rozbitą głową
Resztę życia spędzę w więzieniu

Wychillowany gość

Nie jestem wychillowanym gościem, sorry Mam za dużo na głowie Jeśli zapytasz, to pewnie się dowiesz Nie zapytasz? Niczego nie opowiem Znam s...