Internetowy, elektroniczny, tymczasowy, absolutnie nietrwały, w pełni edytowalny, w swojej chaotyczności kompletnie niespójny, zupełnie niepoważny, wcale nieciekawy i mało zabawny zapis myśli zdigitalizowanej. Pozbawionej duszy i charakteru pisma autora. Te słowa mógłby napisać każdy. Napisałem je ja. Franciszek Anderfor, mimo iż istnieje tylko niekoniecznie w cudzej nieświadomości.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Wychillowany gość
Nie jestem wychillowanym gościem, sorry Mam za dużo na głowie Jeśli zapytasz, to pewnie się dowiesz Nie zapytasz? Niczego nie opowiem Znam s...
-
Nie wyobrażasz sobie jakie to wszystko jest dla mnie trudne. To wszystko? Tak. Losowy feed na fejsie. Tak. Swego czasu dodałem tam losowych ...
-
O czym nocą myśli Lech O czym nocą myśli Lech? Czy on marzy o rowerze? Czy wspomina wielki pech, O samochodowej aferze? ...
-
Nieporozumienia Nie zostałem poetą, chociaż napisałem kilka wierszy Brakuje mi weny by przedstawić kontekst szerszy Za mało przeszedłem by s...